Truskawkowo-bananowy milkshake

Cześć!

Podobno są osoby, które idąc do baru szybkiej obsługi lubią zamawiać frytki i milkshake'i, żeby potem moczyć frytki w napoju. Nigdy tego nie robiłam i boję się spróbować, chociaż znając mnie pewnie by mi to zasmakowało. A jak u Ciebie, zdarzyło Ci się coś takiego?
Jeśli nie, a chcesz mieć okazję na przeprowadzenie tego eksperymentu, a niekoniecznie chcesz udać się do fastfooda, bierz się za czytanie przepisu, bo czeka Cię mega pysze doznanie!

Już nie raz podchodziłam do próby zrobienia idealnego milkshake'a, jednak kończyło się tylko zblendowaniem truskawek z mlekiem lub śmietanką i cukrem.
Tym razem postanowiłam zaszaleć i wzięłam się za coś bardziej ambitnego.

Truskawkowo-bananowy milkshake

Składniki:

• 500 g truskawek;
• 300 ml mleka;
• 2-3 łyżki culru
• 1 mały banan

Przygotowanie:

• Truskawki wymyj i pozbądź się szypułek.
• Banana obierz, pokrój w plasterki i włóż do zamrażalki na czas przygotowania truskawek.
• Truskawki wsyp do garnka, zasyp cukrem włącz palnik na średnią moc.
• Podgrzewaj truskawki na średnim ogniu co chwilę mieszając do momentu rozpuszczenia się cukru.
• Kiedy to nastąpi, zmniejsz ogień na mały i gotuj owoce przez ok 30-40 minut co jakiś czas mieszając.
• Gdy owoce są już miękkie i puściły wodę zdejmij je z ognia i zostaw do ostygnięcia.
• Schłodzone owoce przelej do naczynia blender i chwilę zblenduj.
• Następnie dodaj mleko i banana i zblenduj całość tak, by powstała odpowiednia do picia konsystencja.
• Tak przygotowany napój wstaw do lodówki, by schłodził się jeszcze bardziej, a następnie przelej do szklanki i gotowe.

Dobre rady:

• Ilość cukru dopasuj do słodkości owoców i Twojego smaku.
• Żeby shake był bardziej gęsty możesz dodać więcej bananów.

Prawda, że łatwe?

Dzięki temu, że najpierw zrobiłam syrop truskawkowy dodałam zdecydowanie mniej mleka, niż wtedy, gdy blendowałam same truskawki.

Mam nadzieję, że korzystasz z sezonowości i przepis przypadł Ci do gustu <3

Do usłyszenia! <3