Czekoladowy deser bez pieczenia

Cześć!
W końcu jestem :)
A skoro zatrzymaliśmy się przy temacie deserów bez pieczenia to zaprezentuję Ci słodką, czekoladową przekąskę, która idealnie komponuje się z lodami.

Sama dla siebie nazywam ten deser pseudo-bajaderką, ponieważ zrobiłam go z resztki pozostałej z czekoladowego biszkoptu. Pomieszałam kilka rzeczy, zblendowałam i nałożyłam, tym razem, kupne lody. Do środka wsadziłam owoc, którego nikt się nie spodziewał, a który, swoją drogą, miał być czymś zupełnie innym. Mam jednak sklerozę i nie chciało mi się latać do sklepu kilka razy tego dnia, więc musiało wystarczyć mi to co miałam, a właściwie to, co miała moja współlokatorka :)

Czekoladowy deser bez pieczenia

Składniki:

  • 200-250 g biszkoptu, lub innego ciasta,
  • 3 łyżki plus trochę kremu czekoladowego,
  • 1 czekolada deserowa,
  • 50 g orzechów laskowych,
  • 1 banan.

Przygotowanie:

  • Biszkopt rozdrobnij za pomocą malaskera i przełóż do miski.
  • Dodaj zblendowane orzechy i połącz.
  • Dodaj krem czekoladowy i całość wymieszaj.
  • Masło rozpuść, chwilę przestudź i dolej do masy.
  • Mieszaj tak długo, aż składniki połączą się w jednolitą masę.
  • Przełóż do foremek tworząc ranty jak w tartaletkach i wstaw do lodówki.
  • Gdy całość trochę zastygnie nałóż do środka krem czekoladowy i plasterek banana i znowu włóż do lodówki.
  • Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej i zalej nią tartaletki, po czym znowu włóż je do lodówki.
  • Gdy wszystko zastygnie udekoruj je gałką lodów.

Dobre rady:

  • Banana możesz zastąpić dżemem- porzeczkowy będzie najlepszy.
  • Zamiast kremu czekoladowego możesz użyć masła orzechowego, albo obu tych rzeczy- idealnie łączą się z bananem.
Deser jest łatwy do zrobienia i smaczny. Jedynym jego minusem jest to, że trzeba na niego długo czekać ;)
Wszyscy, którzy próbowali deseru byli zaskoczeni bananem w środku, którego się nie spodziewali. Twierdzili jednak, że to miła niespodzianka :)

Do usłyszenia! :)

Komentarze

Lubiane